środa, 24 maja 2023

Amplifier - Echo Street (2013)

Data zakupu: 11 maja 2023 roku

Po znakomitym albumie The Octopus byłem bardzo napalony na kolejny album Amplifiera. No i mocno się zawiodłem. Zespół zaprezentował nagrania dość odmienne od tego, co znalazło się na poprzedniej płycie. Echo Street to album wyciszony, spokojny, wypełniony głównie balladami, ze sporadycznymi mocniejszymi akcentami. W dodatku większość ma banalne melodie, które czasami są rozciągnięte do ponad 8-minut (jak Matmos, Paris in the Spring czy Where the River Goes). Ciekawsze momenty to dynamiczny The Wheel, bardzo długi i okraszony świetną solówką gitarową Extra Vehicular oraz psychodeliczny kawałek tytułowy.

Wydanie specjalne - w ładnej dużej książeczce z dużą ilością mało ciekawych zdjęć. Za to dodatkowo dostałem też EP-kę Sunriders z czterema kawałkami. Bardzo mało interesująca, przesłuchałem ją może ze 2 razy.

Edytowane w dniu 24.06.2025: W ostatnim czasie Amplifier powrócił u mnie do łask i to dość mocno - poznałem wszystko co mogli nagrać, a wiele rzeczy znanych mi wcześniej teraz robią na mnie dużo lepsze wrażenie. Także ten album - uważam, że jest co najmniej dobry i nawet nie przeszkadza mi już jego balladowy charakter. A EPka Sunriders okazała się być naprawdę przyzwoita z dwoma znakomitymi nagraniami: Spaceman ma świetny motyw klawiszowy, a kończący płytkę Close to kawał doskonałego rockowego grania (choć balladowego). Stąd podwyższam ocenę całości z 2 na 3.

Ocena: 2/5 3/5

Single: Matmos











Brak komentarzy:

Prześlij komentarz