Data zakupu: 21 marca 2025 roku
Czwarty i, niestety, ostatni album formacji Oceansize, która rok po wydaniu płyty rozwiązała się. Szkoda, bo to był naprawdę ciekawy zespół. Ten album jest inny niż poprzednie - dużo bardziej wyciszony, pełen zadumy i uspokojenia. Co prawda otwierający albym Part Cardiac tego nie zapowiada - mocarny riff wgniata w fotel, to chyba ich najmocniejszy utwór w historii, bardzo metalowy. Potem są dwa kawałki typowo Oceansize'owe, ale już czwarty to coś innego. Monotonny rytm, fajny wokal i orkiestrowe tło - bardzo fajne granie przez prawie 9 minut. Potem następuje już wyciszenie - kolejne kawałki to już prawie same ballady, albo akustyczne utwory w powolnym tempie. Zaskakuje Silent/Transparent - mamy w nim dwie różne partie perkusji nagrane w osobnych kanałach. Potem mamy jeszcze jeden mocniejszy utwór It's My Tail... a następnie znowu kilka balladowych kawałków. Nawet bonusowy Cloak to ballada... Cóż, taki nastrój. Ale za to są to ładne utwory, pełne zadumy i melancholii. Całość dobrze pasuje do okładki i ogólnego, mrocznego designu.
Udało mi się zakupić wydanie w mediabooku z dodatkowym utworem. Wydanie bardzo ładne, choć mało urozmaicone - okładkowy motyw przewija się przez całą książeczkę. Po lewej są teksty, po prawej rysunki. Ale nieźle to wygląda.
Ocena: 2/5