Data zakupu: 3 marca 2022 roku
Z reguły nie lubię, kiedy zespół wydaje album koncertowy zawierający dokładne odegranie jakiegoś albumu. Od koncertu oczekuję jednak większej dywersyfikacji - nagrań z różnych okresów działalności albo z kilku różnych albumów. Ale oczywiście są wyjątki od tej reguły jak np. Live at Glastonbury Banco de Gaia czy Elektrik King Crimson. Nie inaczej jest z tym albumem The Young Gods. Zawiera wyłącznie nagrania z ich ostatniego (znakomitego!) albumu Data Mirage Tangram. Na szczęście nie jest to dokładnie odzwierciedlenie utworów z płyt (jak znamy to z działalności Rush). Nie dość, że kolejność nagrań jest trochę inna, to czuć, że to nagrania koncertowe, szczególnie w partiach gitary. Większość utworów jest dłuższa (szczególnie You Gave Me a Name poszerzone o 2-minutowe outro), klimat koncertowy jest zachowany. Muzycy grają naprawdę dobrze, brakuje jakichś większych wpadek. Nawet taki dziwaczny i połamany utwór jak Moon Above brzmi nieźle.
W sumie mógłbym się obejść bez tej płyty. Jednakże tęsknię za czasami kiedy kupowałem nowości - stąd czasami lubię zakupić coś mnie oczywistego, ale nowszego - nawet jeżeli jest to wydawnictwo takie jak to.
Album wydany został wyłącznie na CD i początkowo był sprzedawany wyłącznie na koncertach. Ze względu jednak na sytuację pandemiczną od 2020 roku jest dostępny także w normalnej sprzedaży. Rozczarowuje trochę szata graficzna - identyczna jak studyjny album, jedynie dodano czarny pasek na środku. Wewnątrz mamy parę niezłych zdjęć i opis.
Ocena: 3/5
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz