sobota, 8 lutego 2025

Porno for Pyros - Good God's Urge (1996)

Data zakupu: 5 lutego 2025 roku

Porno for Pyros to zespół stworzony na zgliszczach Jane's Addiction. Wokalista Perry Farrell i perkusista Stephen Perkins dobrali sobie nowych kolegów - Petera Distefano na gitarze i Martyna Lenoble na gitarze basowej. Ich debiutancki album ukazał się w 1993 roku i zawierał muzykę nie tak bardzo odbiegającą od poprzedniego zespołu, może bardziej funkową (o tej płycie jeszcze napiszę). Natomiast w 1996 roku świat muzyki zmieniał się dynamicznie i funk-metalowe granie przestało być popularne. Farrell to wyczuł i stworzył coś całkiem innego. 

Na drugim (i tak naprawdę ostatnim) albumie PfP mamy bardzo dużo akustycznych brzmień, dominują ballady, mniej typowe dla rocka instrumenty (dęciaki, flet itp.), pojawia się też trochę elektroniki. Na całością jednak nadal krąży duch i głos Farrella nadając tej muzyce swój wyjątkowy sznit. Zaczyna się dość nietypowo - w utworze Porpoise Head zagrał gościnnie prawie cały zespół Bauhaus (oczywiście bez Petera Murphy'ego), tworząc trochę gotycki klimat - fajny kawałek. Później jest albo bardziej klimatycznie i akustycznie (100 Ways, Kimberly Austin, Bali Eyes), albo bardziej rockowo (Tahitian Moon, Dogs Rule the Night, Freeway z gościnnym udziałem Dave'a Navarro - to już 3/4 Jane's Addiction!) czy bardziej mrocznie, ale nadal klimatycznie (Thick of it All). Całość robi dobre wrażenie, szkoda, że nie pociągnęli tego dalej. 

Wydanie dość skromne, okładka bardzo Farrellowa, co raczej nie jest zaletą, bo akurat żadna okładka płyt z jego udziałem nie podoba mi się. Wkładka z dużą ilością tekstu. Pod płytą CD jest zdjęcie zespołu - nie ma na nim Martyna Lenoble, który odszedł z zespołu w trakcie sesji i gra chyba dosłownie w dwóch utworach - na basie zastąpił go głównie Mike Watt.

Ocena: 2/5 








Brak komentarzy:

Prześlij komentarz