Data zakupu: 14 lipca 2021 roku
Debiutancki album Photka, który swego czasu mocno zamieszał w świecie muzyki elektronicznej. Minimalny i bardzo klimatyczny (można powiedzieć filmowy) drum'n'bass (choć nie tylko). Szczególnie początek płyty to niezłe klimaty - The Hidden Camera, znany już z EP-ki, czaruje nastrojem. Smoke Rings jest idealnie minimalistyczny - poszczególne fragmenty i zagrywki przerywa cisza. Minotaur to przykład ciekawego operowania dźwiękiem, gdzie partię basu zastępuje bęben basowy. Bardziej klasyczny jest najdłuższy na płycie Aleph 1 - do tradycyjnego połamanego rytmu mamy dość prostą melodię syntezatorową. Jego przedłużeniem jest niejako 124 - spokojny utwór, z prostym rytmem (kompletnie nie d'n'b) i fajnym nastrojem. Kolejne dwa utwory to już typowy d'n'b - Axiom i Trans 7 nie wyróżniają się niczym szczególnym. Świetny jest za to utwór tytułowy - mocno jazzujący w rytmie 4/4, z fajnym fortepianem. KJZ czaruje niesamowitą partią perkusji - również jazzującą. Natomiast kwintesencją stylu Photka jest ostatnie nagranie, The Fifth Column (strona B słynnego singla Ni-Ten-Ichi-Ryu). Sporo dźwięków przyrody, jakieś dialogi w tle (po japońsku) i do tego minimalna perkusja. Miodzio.
Wydanie bardzo skromne, rozczarował mnie fakt, że we wkładce nic nie ma w środku. Okładka nawiązuje do singla The Hidden Camera.
Ocena muzyki: 3/5
Single: The Hidden Camera, Modus Operandi
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz