poniedziałek, 29 lipca 2013

Porcupine Tree - The Sky Moves Sideways (1995)

Data zakupu: 25 stycznia 2007 roku

Wielu fanów wczesnego okresu działalności Porcupine Tree uważa The Sky Moves Sideways za ich najlepszy album. Osobiście tak nie uważam - owszem, Moonloop jest świetny, owszem, utwór tytułowy też daje radę, ale reszta już niekoniecznie. W dodatku remaster został mocno zmieniony w stosunku do wersji oryginalnej - Moonloop jest poszerzony i przeniesiony na druga płytkę, w dodatku wydaje mi się, że The Moon Touches Your Shoulder i Dislocated Day w ogóle zostały zmiksowane na nowo. W każdym razie płyta jest całkiem dobra, w dodatku najbardziej Floydowa ze wszystkich dokonań zespołu. Długi, wielowątkowy utwór tytułowy jest ciekawie zbudowany, niczym klasyczne dokonania z rocka progresywnego. Jednakże osobiście najbardziej lubię wspomniany już Moonloop - kosmiczne dźwięki, pełne instrumentalnych solówek i genialnego klimatu. Fajnie, że na tej płycie znajduje się rozbudowana wersja, dłuższa, niż wydanie singlowe, w dodatku świetnie połączona z przyjemnym utworem Stars Die. Ciekawostką jest także nie wydana wcześniej, 35-minutowa wersja The Sky Moves Sideways - momentami mocno różniąca się od tej oficjalnie opublikowanej.

Wydanie ładne, okładka całkiem przyjemna. W książeczce mało ciekawych zdjęć, czy informacji. Minimalizm.

Ocena muzyki: 3/5

Okładka

Tył

Bok

Wnętrze

Środek

Książeczka

Wnętrze książeczki 1

Wnętrze książeczki 2

Wnętrze książeczki 3

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz