środa, 5 października 2022

Kasety cz. 4 - najnowsze nabytki

Ostatnio, zapewne ze względu na nostalgię i wiek średni, postanowiłem uzupełnić swoją kolekcję kaset magnetofowonowych o pozycje których nigdy nie miałem. Te małe plastikowe pudełka wzbudzają u mnie różne miłe wspomnienia, dlatego też z wielką przyjemnością przygarniam je pod dach. Na początek kilka piratów:




Dwa albumy Dead Can Dance, jedyne jakich mi wtedy brakowało (składak A Passage in Time nie został przez TAKT wydany). 




Obie te kasety widziałem w sklepach wiele razy, jednakże nie interesowały mnie - miałem je w końcu na płytach CD. Inne płyty Yello nie ukazały się w wydaniu TAKTu - jest za to sporo oryginałów, które mam na liście zakupów.









Kilka kaset Rush, którymi po prostu się wtedy nie interesowałem - na to przyszedł czas później. W wydaniu TAKTu ukazały się jeszcze Fly by Night i A Show of Hands (na dwóch kasetach) i nic więcej.


Rzecz o której nie miałem pojęcia, że ukazała się w wydaniu TAKTu - bo na pewno bym kupił. Innych Soundgardenów nie było.

I na koniec dwie najciekawsze zdobycze - oryginały:


Rzecz, którą od razu kupiłem na CD (a później sprzedałem, bo wolałem wersję poszerzoną o Stealth Remixes).


To też od razu kupiłem na CD. Nawet chyba nigdy nie widziałem tego w sklepie...

Wiele kaset mam jeszcze na liście - sukcesywnie będzie ich przybywać! No i muszę uzupełnić kolekcję zdjęć o pozycje, które zakupiłem na CD, miałem na kasecie, a jeszcze ich tutaj nie zamieściłem.

Poprzednie części cyklu:

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz