sobota, 28 października 2023

System 7 - System Express (1996)

Data zakupu: 23 października 2023 roku

Dość przyjemny składak remiksów. Oprócz zewnętrznych producentów mamy też miksy autorstwa Systemu 7. I, prawdę mówiąc, mogli jednak poprosić o pomoc kogoś z zewnątrz. Ich miksy są dość przewidywalne, podobne do oryginałów i w większości za długie i męczące (Coltrane, Altitude, 7:7 Expansion). Na szczęście reszta jest już ciekawsza. Zaczyna się od słynnego miksu Plastikmana, tutaj skróconego do marnych 11 minut (z oryginalnych 20). Miks Carla Coxa jest bardzo minimalistyczny i mechaniczny. Miks Jacob's Optical Stairway to świetny kawałek drum'n'bassu, podobnie jak miks Doca Scotta. Jedynie miks Marshalla Jeffersona irytuje mnie prostackim house'owym beatem - jest jakby z innej epoki. Całość uzupełniają jeszcze 2 miksy System 7 - Desir (niezły) i Sunburst (też niezły, choć mało oryginalny.

Udało mi się za to dostać wersję z bonusową płytą CD - uwielbiam zbierać takie rarytasy z dawnych lat. Dostajemy dwa dodatkowe miksy - Carla Craiga (taki sobie) i mocno technowaty Davida Holmesa, znany już z singla Interstate. Fajny dodatek.

Wydanie bardzo ładne, zawsze lubiłem tą okładkę. W środku fajny opis nagrań, kolorystyka też fajna.

Ocena: 2/5 











środa, 25 października 2023

Ken Ishii - Overlap (1996)

Data zakupu: 19 października 2023 roku

Bardzo fajny singiel zawierający całkiem nowy kawałek w wersji oryginalnej, radiowej i w kilku remiksach. Overlap to fajnie funkujący kawałek elektroniki. Miks Lemona D to klasyczny drum'n'bass, bardzo klimatyczny i przyjemny (i długi, ponad 9 minut). Miks Dave'a Angela to typowe dla niego techno, miks Marka Brooma, bardzo minimalistyczny i transowy, wciąga mocno. Najlepiej wypada breakbeatowy miks DJ Fooda - doskonałe plamy syntezatora i świetny beat.

Wydanie niezłe, na okładce kadr z teledysku Extra - jeszcze trzy inne single Kena Ishii zawierają te kadry (Stretch, Circular Motion i Echo Exit).

Ocena: 2/5 




sobota, 21 października 2023

Ken Ishii - Misprogrammed Day (1999)

Data zakupu: 7 października 2023 roku

Całkiem interesujący singiel Ken Ishii. Promował drugi album wydany dla R&S Records (inne płyty ukazały się tylko w Japonii). Utwór tytułowy to typowy Ishii - prosty beat, ciekawe dźwięki, czasem dość nieoczekiwane melodie, dość przyjemny kawałek. Miks DJ Q jest bardzo mroczny i totalnie odjechany - dźwięki niczym z innej planety, cały klimat kawałka jest niesamowity. Miks Dave'a Angela to tradycyjne techno, natomiast Afronaught dodał świetną partię perkusji, co czyni z tego miksu breakbeatowy numer. Fajne granie.

Okładka bardzo estetyczna, taka czysta i jasna... Fajna czcionka.

Ocena: 2/5 




środa, 18 października 2023

The KLF - The White Room (1991)

Data pierwszego zakupu: 1991 rok
Data ponownego zakupu: 3 października 2023 roku

Kiedyś szalałem za tym zespołem i tą płytą. Miałem nawet na CD singiel America: What Time is Love? z 1992 roku. Po latach uważam, że jest tu sporo dobrej muzyki, ale też sporo... kiepskiej. Bardzo zestarzało się połączenie rapu z techno, słabo wypada też ballada Justified and Ancient, niektóre beaty są już anachroniczne (The White Room, Last Train to Trancentral). Bronią się na pewno What Time is Love? (ten motyw przewodni jest ponadczasowy), Make It Rain, No More Tears... Dobrze wypada też ballada Build a Fire z gitarą slide. Ale całość już nie robi takiego wrażenia jak 32 lata temu...

Wydanie też takie sobie. Fajnie że są opisy wykorzystanych sampli. Zdjęcie z owcami też jest spoko.

Ocena: 2/5 

Single: What Time is Love?, 3 a.m. Eternal, Last Train to Trancentral, Justified and Ancient










sobota, 14 października 2023

Seal - The Beginning (1991)

Data zakupu: 2 października 2023 roku

Trzeci singiel promujący przebojowy album Seal z 1991 roku. Zawiera dwa house'owe remiksy utworu tytułowego oraz cudowną, akustyczną wersję Deep Water - dla tego ostatniego kawałka warto mieć ten singiel, szczególnie, że nie ma tego utworu na żadnych wznowieniach i deluxe'ach. A miksy? Cóż, zestarzały się, choć na szczęście nie aż tak bardzo. Miks Marka Moore'a zaskakuje tą samą partią perkusji co w jednym z remiksów Orba - tak to się kiedyś podkradało dźwięki.

Wydanie skromne, irytują mnie olbrzymie napisy z tytułami nagrań. Ale poza tym standard.

Ocena: 1/5 




środa, 11 października 2023

Fluke - Squirt #1 (1997)

Data pierwszego zakupu: 28 stycznia 1999 roku
Data zakupu: 2 października 2023 roku

Właściwy singiel promujący album Risotto - nawet okładka jest w tym samym stylu. Oprócz pełnej, niezmiksowanej wersji utworu tytułowego mamy tutaj bardzo dobry remiks dokonany do spółki z duetem Spooky, oraz długaśny, house'owy miks starego przeboju Slid autorstwa Toma Middletona. W przeciwieństwie do wcześniejszych singli brakuje tu miksów breakbeatowych - króluje raczej house. Bardzo fajna płytka, zdecydowanie lepsza od numeru #2, na którym znalazła się wersja radiowa Squirt, wersja instrumentalna (tym razem nie wydłużona), albumowa wersja Slid oraz niezły miks autorstwa Steve'a 'Dub' Jonesa. Ale jeden kawałek to trochę za mało.

Wydanie bardzo ładne, szkoda tylko, że literki są takie małe...

Ocena: 2/5 




piątek, 6 października 2023

Fluke - Absurd #1 (1997)

Data pierwszego zakupu: 10 czerwca 1999 roku
Data ponownego zakupu: 2 października 2023 roku

Całkiem przyjemny singiel. Jak to było wtedy w modzie wydany został w dwóch częściach. Na pierwszej mamy świetną wersję radiową singla (inną niż wersja na Risotto), znaną z bardzo wielu ścieżek dźwiękowych i trailerów filmów (m.in. Tomb Raider, Sin City, seriale Nikita i Spaced). Pulsujący bas, mocny, breakbeatowy rytm - murowany hit. Jako drugi kawałek mamy wersję instrumentalną wersji albumowej, aczkolwiek dłuższą, poszerzoną o parę ciekawych fragmentów. Na końcu są dwa breakbeatowe miksy - mocniejszy Headrillaz oraz łagodniejszy Mighty Dub Katz (czyli Normana Cooka a/k/a Fatboy Slim). Całkiem fajnie się tego słucha.

Wydanie dość skromne, choć estetyczne.

Ocena: 2/5