piątek, 21 września 2018

The Young Gods - Heaven Deconstruction (1996)

Data pierwszego zakupu: 10 listopada 1997 roku
Data ponownego zakupu: 31 sierpnia 2018 roku

Ten album to eksperyment zespołu The Young Gods. Zawiera po prostu ambientowe wersje nagrań z płyty Only Heaven. Zdecydowanie mroczne, czasami nawet za bardzo (F), czasami mocno odbiegające od pierwotnych nagrań. Niektóre nagrania są tylko oparte na samplach z utworów, a nie pełnoprawnymi remiksami. Niestety, album jest bardzo długi (74 minuty) i od połowy robi się po prostu nużący. Muzykom brakuje trochę pomysłów na urozmaicenie kawałków, bo często powtarzają wymyślone patenty przez ponad 5 minut i nic z tego nie wynika. Najlepiej wypada początek płyty (December, Acid Strangel) i te fragmenty, które bezpośrednio nawiązują do utworów znanych z Only Heaven (Riversky, Landing, Drun). W sumie taka sobie płyta.

Mam amerykańskie wydanie w digipaku. Co ciekawe, oryginalne wydanie Play It Again Sam było dostępne w postaci przezroczystego jewelboksa z wąską naklejką przez cały przód i tył płyty. Aby otworzyć płytę trzeba było przeciąć naklejkę! Oryginalny pomysł.

Ocena: 2/5

Okładka, z przodu naklejka informująca co to za płyta

Tył

Bok

Środek

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz