Data zakupu: 28 grudnia 2018 roku
Lata 80-te w działalności King Crimson nie były do 1998 roku udokumentowane żadnym albumem koncertowym, dlatego fani z wielką radością powitali zapis ostatniego koncertu tego wcielenia zespołu. Kompletnie nie słychać, że to już koniec i że zespół zamilknie na kolejne 10 lat. Koncert jest pełen energii, zaangażowania, setlista wypada wybornie (szczególnie początek: LTIA 3, Thela Hun Ginjeet, Red). Osobiście ogromnie cieszy mnie obecność jednego z najlepszych utworów KC lat 80-tych czyli Industry. Zakręcona wersja. Fajnie wypada też Indiscipline, z perkusyjnym intrem i przeciąganiem fraz przez Belew. Późniejsza część koncertu wypada mniej szalenie, aczkolwiek też nieźle. Fajny koncert.
Wydanie tak jak poprzednio opisany album - w kartoniku. Tym razem otrzymujemy jednak także książeczkę, w której jest sporo uwag Frippa, kilka niezłych zdjęć i ogólnie czuć klimat koncertu. Gorzej wypada taka sobie okładka, z dominującą i zbędną czerwienią.
Ocena: 3/5
Okładka
Tył
Bok
Rozłożony kartonik
Całość rozłożona i wyjęta
Rozłożona książeczka
Wnętrze książeczki 1
Wnętrze książeczki 2
Wnętrze książeczki 3
Wnętrze książeczki 4
Wnętrze książeczki 5
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz