środa, 16 marca 2022

Massive Attack v Mad Professor - No Protection (1995)

Data zakupu: 3 marca 2022 roku

Nie jestem jakimś szczególnym fanem Massive Attack. Owszem, doceniam ich twórczość, parę utworów mają naprawdę dobrych (jako gówniarz szalałem za Unfinished Sympathy, miałem nawet na pirackiej kasecie singiel z tym nagraniem). Ale całe albumy mnie nie pociągają. Niezła jest natomiast ta płyta - jest to album Protection zawierający remiksy prawie wszystkich utworów z płyty dokonanych przez Mad Professora - klasyka dubu z Jamajki. Gość odwalił naprawdę kawał świetnej roboty. Remiksy są bardzo klimatyczne, prawie całkowicie pozbawione wokali (od czasu do czasu są jakieś strzępki), mocno dubowe, pogłosów jest cała masa, efekty gonią jeden za drugim. Fajnie się tego słucha, taki elektroniczny dub jest mi bliski.

Wydanie za to okropne. Za wyjątkiem fajnej okładki (dość charakterystycznej dla Mad Professora) całość powala różem - niebieskie litery na różowym tle. Okropność. W dodatku we wkładce nie ma nic, a szczegółowe opisy są na płycie CD!

Ocena: 2/5 








Brak komentarzy:

Prześlij komentarz