Data zakupu: 29 października 2025 roku
W 1998 roku nakładem wytwórni Geffen ukazała się płyta Mutations, która pierwotnie miała być wydana przez małą, niezależną wytwórnię (podobnie jak m.in. One Foot in the Grave z 1994 roku). Niestety, Geffen złamał umowę i sam ją wypuścił, co wkurzyło Becka i nawet wytoczył im proces. Przez to album Mutations nie był promowany żadnymi teledyskami, a komercyjne single ukazały się różne w różnych częściach świata. W Europie był to singiel Tropicalia, w Japonii Nobody's Fault but My Own (nota bene zawierający świetne kawałki jako strony B) a w Australii Cold Brains (tam akurat nic ciekawego nie było).
Tropicalia odstaje od nagrań z Mutations, gdzie przeważają kawałki folkowe i około-country'owe. Tym razem mamy fajną bossa novę - z dęciakami, chórkami i w ogóle wakacyjnym klimatem. Bardzo lubię ten kawałek, w przeciwieństwie do prawie całej reszty płyty (są tam może 4 fajne utwory). Jako dodatki mamy fajny cover Skipa Spence'a Halo of Gold oraz instrumentalne nagranie Black Balloon - oba w klimatach Odelay, więc całkiem niezłe. Fajna płytka.
Wydanie takie sobie, nie odstające za bardzo od tego co było na Odelay.
Ocena: 2/5


Brak komentarzy:
Prześlij komentarz