wtorek, 30 kwietnia 2019

Hawklords - 25 Years On (1978)

Data zakupu: 1 kwietnia 2019 roku

Uwielbiam ten album. I to pomimo tego, że jest mało Hawkwindowy i bardzo piosenkowy. Nawet okładka jest kompletnie inna niż dotychczas. Album 25 Years On powstał w trakcie konfliktu Dave'a Brocka w sprawie praw do nazwy Hawkwind, w związku z czym kolejny album ukazał się pod innym szyldem (jako jedyny). Być może właśnie dlatego typowo Hawkwindowymi można nazwać jedynie utwory 25 Years, Flying Doctor oraz The Age of the Micro Man. Cały album zdominowany jest przez syntezatory, które cudownie potrafią tworzyć świetny klimat (Freefall, The Age of the Micro Man). Gitary słychać głównie w wymienionych już 25 Years i Flying Doctor, stąd skojarzenia z poprzednimi dokonaniami muzyków.

Ale przede wszystkim są tu świetne utowry. Psi Power jest tak niesamowicie chwytliwa, z refrenem, który sam wchodzi w głowę i nie chce wyjść. Freefall ma ciekawą konstrukcję z bajkowym wstępem i zakończeniem na syntezatorze Mooga. Automoton to typowy przerywnik, trwający niecałe 2 minuty. 25 Years powala gitarowym transem, Flying Doctor ma sporo zmian rytmu. The Only Ones to zdecydowany przebój, aż dziwne, że nie został wydany na singlu (zamiast 25 Years), zdominowany przez gitary akustyczne, klawisze i mający fajny, chóralny refren. (only) The Dead Dreams of the Cold War Kid to spokojna, akustyczna piosenka z równie ciekawym refrenem, no i kończący album The Age of the Micro Man - ballada typowo Hawkwindowa. Wspaniała płyta, choć krótka - niewiele ponad 34 minuty.

Okładka bardzo nietypowa jak na Hawkwind. Z tyłu wcale nie lepiej - jest minimalistycznie, ale zarazem nudno.

Ocena: 5/5

Single: Psi Power, 25 Years

Okładka niczym jakiś album Dead or Alive

Tył

Płyta CD

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz