niedziela, 21 kwietnia 2019

Hawkwind - Quark, Strangeness and Charm (1977)

Data zakupu: 1 kwietnia 2019 roku

To chyba najlepszy album Hawkwind. Nagrany po odejściu Nika Turnera, więc saksofonu już tu nie uświadczymy. Ale są za to znakomite kompozycje. Przede wszystkim Spirit of the Age i Damnation Alley. Dwa absolutne klasyki zespołu, fantastycznie zagrane i skomponowane, przerabiane przez wiele innych zespołów. Pierwszy transowy, drugi mocno bujający. Oba bardzo długie i kosmiczne w wymowie (Damnation Alley został zainspirowany powieścią Aleja Potępienia Rogera Zelaznego). Dużo improwizacji, głównie klawiszowej. 

Ale inne kompozycje są również zacne. Fable of a Failed Race to przyjemna, "przestrzenna" ballada, The Forge of Vulcan to znakomity, elektroniczny popis Simona House'a. Utwór tytułowy to melodyjny kawałek dość tradycyjnego rocka, również The Days of the Underground to typowe, Hawkwindowe granie. Zaskakuje nieco The Iron Dream - krótka koda całego albumu, bardzo fajna i charakterystyczna, będąca stałym punktem koncertów w późniejszych latach. Od całości nieco odstaje orientalizujący Hassan I Sahba - nie bardzo przypadły mi do gustu te zawodzenia Brocka. Jemu niestety przypadły, bo to mocno wałkowany kawałek na koncertach, od 1993 roku połączony z Space is Their (Palestine).

Okładkę zaprojektowało studio Hipgnosis, co widać na pierwszy rzut oka. Bardzo fajna.

Ocena: 5/5

Single: Quark, Strangeness and Charm

Okładka

Tył

Płyta CD

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz