poniedziałek, 27 stycznia 2014

Soleil Zeuhl - Lizard 9 (zima 2012)

Data zakupu: zima 2012

Nie będę owijał w bawełnę, walnę od razu - jest to najlepsza płyta jaka pojawiła się w piśmie Lizard!! Absolutnie genialny zestaw wybitnej muzyki (głównie instrumentalnej), której słucha się z niesamowitą i niekłamaną przyjemnością. Celem składanki było przedstawienie zjawiska znanego jako "zeuhl", ale moim zdaniem wykracza ona poza te ramy - i bardzo dobrze. Dzięki temu oprócz zespołów grających rzeczy stricte "zeuhlowe" jak Dun, Eskaton czy Corima mamy też sporo fajnego, mocno gitarowego grania (BBI czy One Shot), w których słychać zarówno spore umiejętności grających, jak i frajdę z grania. W dodatku cały składak świetnie zmiksowano - utwory przechodzą niejako jeden w drugi, tworząc jedną, wielką całość. Jest to jedna z dwóch płyt Lizarda, której słuchałem w odtwarzaczu mp3 - m.in. przy odśnieżaniu podjazdu przed domem...

Jedynym minusem tej płytki jest fakt błędów w opisie, np. Dun, Unit Wail i Eskaton znajdują się w innych miejscach, niż napisano na płytce, dodatkowo Unit Wail ma źle opisany tytuł. Na szczęście to drobiazgi, które nie wpływają na odbiór płytki.

Ocena muzyki: 5/5


PS. Wygląda na to, że między dwoma numerami Lizarda, będącego kwartalnikiem, nie kupiłem nic. Nie jest to prawdą, zakupiłem wtedy 3 płyty CD, które po prostu już opisałem wcześniej: Superunknown i Down on the Upside Soundgarden oraz Shaking the Tree Petera Gabriela. To w ramach ponownego zakupu tego, czego się kiedyś pozbyłem.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz