Ta płyta ma dla mnie wielkie znaczenie sentymentalne - kiedy się ukazała byłem tuż po rozpoczęciu związku z ukochaną kobietą (obecnie żoną). Był mroźny luty, a ja pakowałem się po pracy w tramwaj ze słuchawkami na uszach aby do niej jechać... Niesamowity klimat tego albumu idealnie pasował do tamtej sytuacji. Z tych utworów wyziera piękno, melancholia, uczucia... Moim zdaniem to jest najpiękniejszy album Air. W dodatku pełen ciekawych pomysłów jak prosty rytm w Venus, gwizdanie w Alpha Beta Gaga, fajne instrumentalne fragmenty w postaci Alone in Kyoto i Mike Mills... Same plusy na tej płycie. No, może jedynie słabszy jest Another Day. Ale minimalnie.
Udało mi się kupić wersję z płytą DVD. Bardzo ciekawy dokument o nazwie Electronic Performers pokazuje występy na żywo z 2002 roku przeplatane "road movie", czyli fragmentami z życia muzyka w trasie. Fajnie zrobiony, z naprawdę ciekawymi wersjami znanych już z dwóch pierwszych płyt utworów.
Wydanie w podwójnym jewelboksie. Wkładka nie powala - dużo takich sobie zdjęć, teksty utworów, całość okraszona matematycznymi wzorami. Ciekawostką jest, że płyta DVD jest dwustronna - w wersji PAL i NTSC.
Ocena muzyki: 4/5 | Link do Spotify
Ocena wideo: 4/5
Single: Cherry Blossom Girl, Surfing on a Rocket, Alpha Beta Gaga
Okładka
Tył
Bok
Środek
Płyta DVD
Rozłożona książeczka
Wnętrze książeczki 1
Wnętrze książeczki 2
Wnętrze książeczki 3
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz