Jeden z niewielu przypadków, kiedy polowałem na określone wydanie - w digipaku. W końcu mi się udało i nie żałuję. To jedna z najładniejszych płyt w mojej kolekcji. Co prawda popełniono tu ten sam grzech, co w przypadku Pocket Universe - jest parę motywów, które powtarzają się niezliczoną ilość razy - tym razem jest to tytułowe oko. Ale jest na tyle ładne, że nie przeszkadza mi to. Nie przeszkadza mi nawet obecność kodu paskowego na okładce - bo jest fajnie wkomponowany w całość. No i digipak został bardzo ładnie wykonany.
Muzycznie to również wspaniała uczta. Yello znalazło kompromis pomiędzy piosenkami, a eksperymentami muzycznymi. Prawie przez cały album przeplatają się kawałki instrumentalne z wokalnymi. Mamy też gościnnie niejaką Jade Davis na wokalu, szkoda tylko, że aż w tylu utworach - czasami tęsknię za Dieterem Meierem. Mogę tej płyty słuchać non stop - utwory instrumentalne jak Hipster's Delay, Indigo Bay czy Star Breath są najwyższej próby.
Ocena muzyki: 5/5 | Link do Spotify
Single: Planet Dada
Okładka
Tył
Bok - niestety, znowu napisy z dołu do góry...
Rozłożony digipak
Środek - 4 x oko
Rozłożona książeczka
Wnętrze książeczki 1
Wnętrze książeczki 2
Wnętrze książeczki 3
Wnętrze książeczki 4
Wnętrze książeczki 5
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz