Claro Que Si była czwartą płytą Yello, którą w ogóle poznałem (po Flag, Baby i The New Mix in One Go). Miałem dość mieszane uczucia, kiedy ją usłyszałem. Z jednej strony jest tu sporo fajnego, delikatnego i ambientowego grania (Take It All, Homer Hossa, She's Got a Gun), ale z drugiej nie brakuje eksperymentów - i to zarówno w warstwie wokalnej (Daily Disco, Pinball Cha Cha, zaśpiewany po arabsku Ouad El Habib) jak i muzycznej (The Lorry, Ballet Mecanique). Mnóstwo nawiązań do Kraftwerku (Ballet Mecanique, Ouad El Habib), sporo mocno analogowych brzmień, stawianie bardziej na klimat, niż przebojowość (The Evening's Young)... Lubię ten album, i to pomimo faktu, że Daily Disco jest okropne (ten wykrzyczany wokal!). Solówka gitarowa w The Lorry wymiata, a Homer Hossa jest jednym z najpiękniejszych utworów Yello w ogóle. To było dla mnie odkrywanie nowego świata, wtedy, w okolicach 1991 roku...
Wydanie takie samo jak Stella. Bonusy bardzo fajne - przede wszystkim odnowiona w 1985 roku wersja Daily Disco - fantastyczna, z kompletnie nowym tekstem. Dziwaczny jest za to utwór Desire for Desire - znów króluje w nim krzyk i niezbyt przyjemna partia syntezatora w refrenie.
Single: Pinball Cha Cha, She's Got a Gun
Okładka
Tył
Bok
Rozłożony digipak
Środek digipaka
Rozłożona książeczka
Wnętrze książeczki 1
Wnętrze książeczki 2
Wnętrze książeczki 3
Wnętrze książeczki 4
Wnętrze książeczki 5
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz