czwartek, 8 sierpnia 2013

Porcupine Tree - Voyage 34. The Complete Trip (1992)

Data zakupu: 20 września 2007 roku

Dwa single PT na jednej płytce. Jak napisali we wkładce Teraz Rocka - Porcupine Tree jeden jedyny raz nagrali coś co było na czasie - czyli transowy kawałek mocno inspirowany elektroniką. Faktem jest, że ten utwór, trwający w sumie 30 minut zainspirowany został m.in. kawałkiem Blue Room zespołu The Orb (który trwa w wersji singlowej dokładnie 39 minut i 58 sekund). Niemniej jest to jak najbardziej progresywno-rockowe granie, instrumentalne, bardzo fajne i bardzo psychodeliczne. Pozostałe dwa kawałki ukazały się w 1993 roku na singlu z remiksami. Pierwszego, bardzo technowatego miksu dokonał Swordfish z grupy Astralasia, natomiast drugi, już autorstwa Wilsona i Barbieriego, jest całkowicie ambientowy. Fajne uzupełnienie podstawowej wersji.

Jedyna płyta PT jaką mam w wersji jednopłytowej. Ale za to książeczkę ma chyba najgrubszą ze wszystkich remasterów. Co ciekawe - okładka jest zmieniona w stosunku do oryginału. Niestety - przez Lasse Hoilego. O ile sama okładka wyszła mu ciekawie, to reszta zdjęć i projektów w środku jest bardzo słaba - ale to u niego norma.

Ocena muzyki: 4/5

Okładka

Tył

Bok

Środek

Rozłożona książeczka

Wnętrze książeczki 1

Wnętrze książeczki 2

Wnętrze książeczki 3

Wnętrze książeczki 4

Wnętrze książeczki 5

Wnętrze książeczki 6

Wnętrze książeczki 7

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz