czwartek, 29 sierpnia 2013

Ozric Tentacles - The Yumyum Tree (2009)

Data zdobycia: maj 2009 roku

W 2008 roku zespół Ozric Tentacles nękany ciągłymi zmianami w składzie pojawił się na koncertach w prawie klasycznym składzie - oprócz Eda Wynne'a i grającej na basie jego żonie Brandi, w zespole pojawili się ponownie Joie Hinton (klawisze) i Merv Pepler (perkusja). Oczywiście grali jedynie nagrania z pierwszego okresu działalności kapeli (do płyty Arborescence z 1994 roku). Świadectwem tego spotkania była koncertówka Sunrise Festival. Hinton szybko wycofał się z tego grania (i z grania w ogóle, nawet pod szyldem Eat Static), jednakże Merv Pepler postanowił jeszcze chwilę pobębnić w Ozric Tentacles. Dzięki temu powstała płyta The Yumyum Tree. Nie jest to może całkowity powrót do tamtych brzmień, ale wyszła im całkiem przyzwoita płytka, momentami nawet nawiązująca do początków zespołu (Nakuru, San Pedro). Płyta co prawda nie zachwyca, ale też nie odrzuca (jak Spirals in Hyperspace z 2004 roku). Jest więcej przestrzeni i gitar, troszkę mniej elektroniki. Lubię ten album.

A w dodatku - wygrałem go w konkursie!! Na stronie audycji radiowej Mały Leksykon Wielkich Zespołów prowadzący, Artur Chachlowski, co miesiąc organizuje konkursy, w których można wygrać płyty. No i w kwietniu 2009 roku właśnie płytka Ozrików była do wygrania, po podaniu prawidłowych odpowiedzi na dwa proste (dla fana) pytania. Dzięki temu posiadam ten album. Co prawda, jak widać, wydanie promocyjne, ale to dodaje mu uroku. Do dzisiaj jest chyba najczęściej słuchana przeze mnie płyta w samochodzie.

Ocena muzyki: 3/5 | Link do Spotify

Okładka

Tył

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz