poniedziałek, 10 czerwca 2013

King Crimson - Lizard (1970)

Data zakupu: 12 marca 2001 roku

Lizard to chyba najbardziej kontrowersyjna płyta King Crimson. Mocno jazzowa, z trudnymi w odbiorze kompozycjami, ale zarazem bardzo dobrymi. No i zawierająca jedyną, całostronicową suitę w wykonaniu zespołu. W dodatku gościnnie występuje tu Jon Anderson z Yes - wtedy jeszcze nie taki znany. Ja bardzo lubię ten album, podoba mi się to, że Fripp starał się z płyty na płytę nagrywać coś innego, a zarazem równie dobrego. Tytułowa suita jest świetna, a kończące ją solo kiedyś robiło na mnie ogromne wrażenie. No i nie zestarzała się wcale - to nadal świetna muzyka.

Udało mi się zdobyć wydanie zremasterowane, chyba z 1999 roku z serii '30th Anniversary'. Co oznacza, że oprócz lepszej jakości dźwięku w zestawie jest poszerzona książeczka. Zawiera świetne zdjęcia, wycinki gazet i recenzje płyty z epoki. Doskonały dokument, który bardzo lubię przeglądać. Inne, starsze wydania płyt też chętnie bym wymienił na te z tej serii.

Ocena muzyki: 4/5

Okładka

Tył

Bok

Środek - obleśny róż na płytce

Rozłożona książeczka

Wnętrze książeczki 1

Wnętrze książeczki 2

Wnętrze książeczki 3

Wnętrze książeczki 4

Wnętrze książeczki 5

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz