Kolejna pozycja mocno katowana przeze mnie na kasecie na początku lat 90-tych (chyba w 1994 roku). Dość nietypowa jak dla mnie, bo hard rockowa, a jest to gatunek za którym niezbyt przepadam, choć miałem z nim styczność już wcześniej, głównie dzięki Guns N'Roses. Jednakże, co będzie widać w przypadku moich późniejszych zakupów, chyba lubię ostre gitarowe granie połączone z wysokimi, męskimi głosami (choć Led Zeppelin mnie nie przekonuje). W każdym razie Jane's Addiction poznałem w 1990 roku, kiedy w radiu puścili ich największy przebój Been Caught Stealing. To szczekanie psa na początku utworu mnie zaintrygowało. Ale to akurat z innej płyty. Wcześniej wydali Nothing's Shocking - ich najlepsze dokonanie.
Bardzo podoba mi się różnorodność materiału i to pomimo tego, że utworów nie ma dużo, a całość trwa przepisowe 45 minut. Jest i przebojowo (Ocean Size, Had a Dad, Standing in the Shower... Thinking), jest balladowo (Summertime Rolls, Jane Says), jest i progrockowo (Ted, Just Admit It..., Up the Beach), mamy także odrobinę funku (Idiots Rule), a na koniec jeszcze jeden hard rockowy kawałek z genialną solówką gitarową (Pigs in Zen). Absolutnie porywająca płyta.
Wydanie zwykłe, ale bardzo ładnie zaprojektowane. Czarno-białe zdjęcia bardzo fajne, jedynie mało czytelne teksty dają się we znaki. Nadruk na CD wyjątkowo prosty - taki urok płyt wydanych w tamtych latach.
Okładka
Tył
Bok
Środek
Rozłożona książeczka
Wnętrze książeczki 1
Wnętrze książeczki 2
Wnętrze książeczki 3
Wnętrze książeczki 4
Wnętrze książeczki 5
Czadowy album!
OdpowiedzUsuń