Mój pierwszy singiel Orba. Bardzo byłem szczęśliwy, że go zakupiłem (normalnie, w polskim sklepie), pomimo tego, że zawartość muzyczna jest taka sobie. Na początek wersja radiowa tytułowego utworu (to drugi singiel z płyty Orblivion), co ciekawe, z dodaną fajną linią melodyczną. Oprócz tego są 2 remiksy - pierwszy autorstwa efemerydy Blood Sugar (w składzie m.in. znany producent Andrew Weatherall) - mroczny i minimalistyczny. Drugi remiks firmuje Andrea Parker - równie mroczna i minialistyczna, grająca IDM.
Fajna jest za to okładka, będąca przeróbką rosyjskiego obrazu z lat 10. ubiegłego wieku. Mam też część drugą - wtedy prawie wszystkie single wychodziły na dwóch CDekach. Ale o tym później...
Ocena muzyki: 2/5
Okładka
Środek
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz