niedziela, 26 maja 2013

The Orb - Live '93 (1993)

Data zakupu: 31 stycznia 1999 roku

Po wydaniu dwóch płyt studyjnych zespół The Orb postanowił podsumować dotychczasowe dokonania dwupłytowym albumem koncertowym. I bardzo dobrze, gdyż ich kawałki w wersjach na żywo mocno zmieniają się i zyskują. Wszystkie kawałki różnią się mnóstwem szczegółów i można nawet powiedzieć, że są to właściwie improwizacje na bazie znanych motywów. Dodatkowo na płycie tej znajdują się wczesne wersje kawałków wydanych dopiero 2 lata później na płycie Orbus Terrarum. O ile Valley przypomina wersję studyjną, tak Plateau to już kompletnie inna bajka. 

Dominują utwory z debiutu - i czasami potrafią zaskakiwać, jak Little Fluffy Clouds mocno najeżone samplami z rozbudowanym początkiem czy A Huge Ever-Growing... w którym miesza się wersja studyjna z taneczną, znaną z singla oraz utworem Minnie Ripperton Loving You. Każdy utwór jest pełen smaczków i ciekawych sampli, co czyni tę płytę wyjątkowo interesującą. Jedynie flagowe kawałki z płyty U.F.Orb, czyli Towers of Dub i Blue Room rażą przede wszystkim gorszą jakością dźwięku, jak i nudnym wykonaniem.

Wydanie w zwykłym, podwójnym pudełku. Idiotyczny pomysł z zamieszczeniem tekstów białą czcionką na żółtym tle. Ale poza tym lista podziękowań bardzo ciekawa - wymienieni są chyba wszyscy znaczący muzycy ze sceny elektronicznej z tamtych lat.

Ocena muzyki: 3/5

Okładka nawiązująca trochę do Animals Pink Floyd - tylko zamiast świni lata owca

Tył

Bok

Środek

Druga płyta

Rozłożona książeczka

Wnętrze książeczki 1

Wnętrze książeczki 2

Wnętrze książeczki 3

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz